piątek, 7 grudnia 2012

Na sam początek

Już od dawien dawna chodzi za mną pomysł, aby pisać o czymś co kocham i mnie wciąga całkowicie. Jednak jeszcze więcej czasu zajęło dochodzenie co tak naprawdę mnie pochłania, czym chciałabym się dzielić. Brzmi zabawnie, jakbym szukała punktu zaczepienia, które powinno być startem od samego początku. Ale to już nieważne, bo znalazł się kawałek świata, które mnie absorbuje doszczętnie chociaż najpierw ponad wszystkim powinny być obowiązki z "normalnego" życia.

Japonia "chodzi" za mną od dawna, ale różne czynniki mnie od niej odrywały. Mimo wszystko jednak udało się przebić i trafić prosto w serce. Kocham japońskie kino, i wcale nie ograniczam się do tych samych gatunków, czy okresów. Po prostu mam chęć oglądać filmy samurajskie, to oglądam samurajskie, potem wolę historie o duchach, yakuzie, albo w ogóle coś nowszego (niekoniecznie z zacięciem artystycznym i tym podobnym). I właśnie o tym będzie - po prostu filmach. Recenzje, eseje, ogólne przemyślenia, od czasu do czasu kąciki poświęcone nieco innej tematyce. Zastrzegam, że nie będzie tutaj ani mangi, ani anime. Kojarzą się nierozerwalnie z Japonią i ich kulturą (manga zresztą posiada długą historię), ale nie należą do sfery moich zainteresowań. Mój wybór jest klasyczny - uwielbiam oglądać filmy i czytać książki - staroświecko, ale Japonia ma bardzo dużo do powiedzenia w tych sferach, dlatego o tym będę pisać.

Zostaje mi tylko zaprosić serdecznie do czytania zbliżających się prac.

Pozdrawiam serdecznie,
Kuroneko